Pojawiam się z czymś nowym. Już nie mogłam wytrzymać. Nosiłam się z założeniem tego bloga dokładnie od 10 marca kiedy to napisałam prolog. Jestem kretynką, wiem. Nie dokończyłam żadnego bloga, a już wkładam ręce w coś nowego. Masakra. A pomyśleć, że w październiku planuje coś jeszcze nowszego,
Kiedy start? Otóż chciałabym zacząć na przełomie lipca/sierpnia bo wtedy już wrócę z wakacji i napiszę kilka rozdziałów. Póki co mam 6 do przodu więc powinno być okej :) Mam nadzieję, że będziecie mnie tu wspierać bo sama na pewno nie dam sobie rady.
Rozdziały będą raz w tygodniu, a konkretniej w soboty.
No to co? Zapozajcie się z bohaterami i starujemy 1 sierpnia :D
Pozdrawiam ;**